17.05.2005 :: 11:25
Dzisiaj stwierdziłam że noszenie gipsu jest obrzydliwe.Ale można się przyzwyczaić.Bo byłam dzisiaj w Gdańsku na przymiarkę do gorsetu.Myslałam że będa mnie mierzyć...a nie gipsować.Najpierw zostałam łożona folią,a potem pogipsowana.Kiedy gops ciut zastygł to mi go zdjeli i przymiarka jest.Bka.A jeszcze przed wyjazdem mialam spr. z chemii.Tak sie balam,a tu sie okazuje ze to testowe jest. Super.Ciutek zrobilam sama a potem sprawdzalam czy zgadzaja sie z Natalii.Ale wiekszosc mi Natalia podpowiedziala.Dzieki Ci :*:*:*. A teraz chyba pojde sie drzemnąć albo coś zjeść.Byle nie do szkoły,bo mi sie juz nie oplaca.Pozdro:*